Yule - wyspiarskie tradycje

W tym roku trafiło nam się iście alchemiczne Yule - zaślubiny Słońca z Księżycem w tak niedalekim odstępie czasowym od siebie. 

Jutrzejsze przesilenie wraz z następującą po nim pełnią Księżyca w Raku, przyniesie nam silną energię wyciagającą każde ukryte aspekty naszej podświadomości na światło dzienne. 
Oddalimy się od ograniczających  i skostniałych przekonań dotyczących naszego poczucia bezpieczeństwa i skupimy się na tym co tak naprawdę ma dla nas znaczenie. 
Wrócimy do korzeni, pozbywając się tego co nam już nie służy, pozostając jednak w harmonii z naszymi emocjami i autentycznym Ja.

 W tym czasie nacisk przypadnie na sprawy rodzinne i te związane z domem. Mogą pojawić się nierozwiązane sprawy wymagające naszej uwagi na linii rodzice-dzieci. Należy też uważać, by nasze emocje nie wymknęły się spod kontroli i abyśmy nie wkręcili się w sytuacje, które nam nie służą.


Koło Roku obraca się dalej, nadchodzi najkrótszy dzień w roku, po którym dni znów staną się dłuższe. W wiccańskiej mitologii istnieją dwa mity związane z czasem przesilenia.
Pierwszy, najbardziej spopularyzowany to ten o ponownie odradzającym się Rogatym Bogu-Słońcu i ten drugi, rozpowszechniony przez Farrarów - o dwóch braciach walczących o dominację w czasie obu przesileń. Król Ostrokrzew rządzi od przesilenia letniego aż do początku Yule, Król Dębu od Yule do początku przesilenia letniego. Ostrokrzew reprezentuje ciemność, zniszczenie oraz rozpad ale także wynikająca z tych procesów mądrość i głębię misteriów. Dąb reprezentuje powracające światło i ekspansywność. W Yule staczają ze sobą walkę i Ostrokrzew przegrywa, ginąc i udając się na spoczynek do Caer Arianrhod. 

© Anne Stokes

Zwyczaje związane z Yule

Wassailing - istnieją dwie kategorie tego zwyczaju: związany z odwiedzaniem domostw i drugi z wycieczką do lokalnego sadu. Ten pierwszy obecnie został zastąpiony przez kolędników, jednak w dawnych czasach grupa ludzi wybierała się od
domu do domu wraz ze specjalną misą napełnioną grzanym cydrem. Śpiewali i dzielili się napitkiem, za co otrzymywali drobne prezenty lub monety. Cydr miał zapewnić błogosławieństwo na kolejny rok.  


Drugi typ Wassailing odbywa się w styczniu, tradycyjnie w wieczór poprzedzający koniec Dwunastej Nocy - 17 stycznia (wg. starego kalendarza) lub 5 stycznia.
Ludzie zbierają się wtedy wokół najdorodniejszej jabłoni w celu "obudzenia" drzewa i wystraszenia złych duchów. Król i Królowa Wassail przewodzą całemu rytuałowi, rozlewając zawartość specjalnej misy (cydr z przyprawami) w darze duszkom drzewa. Następnie trzy razy wyśpiewują poniższą inkantację:

Huzza, Huzza, in our good town
 The Bread shall be white, and the liquor be brown
 So here my old fellow I drink to thee
 And the very health of each other tree. 
Well may ye blow, well may ye bear 
Blossom and fruit both apple and pear. 
So that every bough and every twig 
May bend with a burden both fair and big 
May ye bear us and yield us fruit such a stors 
That the bags and chambers and house run o’er. 

Wszyscy odpowiadali wtedy:  ‘so that the country rings for miles

Lub tę z 1800 roku:

Apple tree, apple tree, we all come to Wassail thee
Bear this year and next year to bloom and to blow;
Hat fulls, cap fulls, three cornered sack fills,
Hip, hip, hip, hurrah,
Holler biys, holler hurrah.

 Następnie zebrany tłum krzyczy i robi dużo hałasu posługując się drewnianymi łyżkami, kubkami i garnkami.
 Zwyczaj ten wciąż praktykuje się w hrabstwie Somerset, Gloucestershire, Devon oraz w niektórych częściach północnej Anglii.


Święte rośliny

Najczęściej domy przyozdabiano ostrokrzewem wraz z bluszczem. Jest to jedno z bardziej tradycyjnych połączeń, choć także czasami używano liści laurowych oraz gałązek rozmarynu. Jemioła zrobiła się popularna dopiero w okresie średniowiecza i tudorskiej Anglii. Dopiero pod koniec XVIII wieku znany nam współcześnie zwyczaj całowania się pod gałązką jemioły się rozpowszechnił.
Zwyczaj przystrajania choinek został spopularyzowany na Wyspach Brytyjskich w 1841 roku przez księcia Alberta (męża królowej Wiktorii), który kazał sprowadzić drzewko z Niemiec do zamku Windsor. Mimo tego do dziś najbardziej tradycyjną ozdobą jest wieniec składający się w połowie z ostrokrzewu i w połowie z bluszczu.

Dekoracje autorki

Polano Yule (Yule log)

P
ierwsze podania o stosowaniu tradycyjnego świątecznego polana pochodzą z 1620 roku. Miało one przynieść dostatek i szczęście wraz z powracającym słońcem, a także ochraniało domostwo przed różnymi bytami, które na czas Yule swobodnie przemieszczały się po świecie doczesnym. Popiół ze spalonego polana bywał rozsypywany na polach mając zagwarantować błogosławieństwo i obfite plony w sezonie zbiorów.  

W Szkocji polano takie nazywane jest Cailleach Nollich - Świąteczną Staruchą ucieleśniającą boginię zimy Cailleach. Wyrysowuje się kontur kobiety kredą i wrzuca się tak przyozdobione polano do ognia - jest to symboliczna ofiara, która ma ustrzec domowników przed śmiercią aż do kolejnego Yule. 

© Steve Gorton / Dorling Kindersley / Getty Images

Wedługo tradycji polano trzeba znaleźć w lesie, następnie po przyniesieniu do domu trzeba je dobrze oczyścić i osuszyć. Dobrze jest także wcześniej zebrać gałązki ostrokrzewu, jemioły, świerku oraz bluszczu, które przydzadzą się do dekorowania polana.

W Anglii najlepsze polana pochodzą z dębu, w Szkocji z brzozy, a we Francji z wiśni (którą uprzednio skrapia się czerwonym winem). Użyjcie takiego drewna, które najbardziej wam odpowiada lub takie, które najłatwiej jest dostać w waszej okolicy, a które będzie się dobrze palić. Wszystkie świece w domu najlepiej jest odpalić od polana.


Ponizej ciasto Czekoladowe Polano oraz moje dekoracje:



Przebierańce i psikusy - Uczta Szaleńców (Feast of the Fools) 

W średniowieczu pojawiła się tradycja znana w Anglii jako rządy Władcy Nieporządku (Lord of Misrule) a w Szkocji jako rządy Opata Nierozsądku (Abbot of Unreason), obaj przewodzili Uczcie Szaleńców. Na ten czas "podwładni" nosili maski i przebrania, często kobiety chodziły przebrane za mężczyzn, a mężczyźni za kobiety. Pokpiwano sobie z kościoła i rządzących elit, oraz urządzano głośne zabawy i robiono psikusy.



Rytuały ochronne dla domu 

Na Szetlandach mamy do czynienia z różnego rodzaju rytuałami ochronnymi, a tym najpopularniejszym jest okadzanie domostw dymem z palonego torfu, w samo Yule lub na 7 dni przed nim. 

W północnej części Szkocji pali się gałązki jałowca w poranek samego Yule, lub na Nowy Rok.

Na Orkadach i Szetlandach w przeddzień Yule ustawiano żelazne ostrze tuż przy drzwiach wejściowych domu, aby odstraszyć w ten sposób złośliwe i kapryśne duszki i elfy. 

Przed zapadnięciem zmroku w oknach ustawiano świece, które paliły się aż do pierwszych promieni słońca. Następnego dnia gospodarz wybierał się z samego rana do swych zwierząt gospodarskich ze świecą (która była palona poprzedniego wieczora) lub z krowią czaszką, w której w jednym z oczodołów została wcześniej zamontowana świeca. W jej ogniu spalał on wcześniej przygotowany kłębek składający się z sierści wszystkich zwierząt gospodarskich, które posiadał. Wierzono, że w ten sposób zapewni  im zdrowie na nadchodzący rok.

Jeden z moich świątecznych ołtarzy

Pomysły do wykorzystania na Yule:

° Wspólne przedświąteczne okadzanie domu gałązkami jałowca lub rozmarynu  

° Rytuał bazujący na walce Króla Ostrokrzewu z Królem Dębu. Koronacja zwycięzcy i rozdawanie przez niego prezentów 

° Dywinacja z cieni rzucanych przez rozpalone polano wzorem Doreen Valiente (to kolejna ciekawostka którą udało mi się odkryć podczas moich badań w Muzeum Czarownictwa w Boscastle)

° Śpiewanie pogańskich kolęd i tańce przy ognisku 

° Samotny rytuał witający powracające słońce 

° Ewokacja rytualna - adaptacja Hymnu do Słońca Adama Naruszewicza lub orfickiego hymnu do światła 

° DIY - ozdoby zrobione ze skarbów lasu - szyszek, gałązek iglaków, znalezionych patyków o zbliżonej długości i grubości (i zrobienie z nich np. ozdobnego pentagramu, który można  dodatkowo owinąć bluszczem, przyda się tutaj klej evostik do drewna)

° Pora pomyśleć o naszych skrzydlatych przyjaciołach - przy grubej warstwie pokrywy śnieżnej mają problem ze znalezieniem pożywienia, warto więc zainwestować w karmnik z zasobnikiem lub w zimowe kule. Gotowe mieszanki ziaren dostaniecie w sklepach zoologicznych.

° Rytuał Wassail - możecie wykorzystać ten przepis na cydr, dodając na koniec do niego połówki pieczonych jabłek zamiast pomarańczy i soku z granata. Jeśli nie macie żadnego sadu w okolicy, wybierzcie się pod najbliżej rosnącą jabłoń. Zorganizujcie konkurs na Króla i Królową Wassail - na najbardziej kreatywne przebranie lub zabawną historię - pozostawiam to waszej wyobraźni. Jeśli nie masz z kim praktykować to i tak możesz zostać Królem lub Królową Wassail.

° Nawiązanie do symboliki pełni - wewnętrzna podróż skłaniająca do refleksji nad tym co nam ciąży, co chcemy zmienić, praca z emocjami, a także zaopiekowanie się potrzebującymi, przyjaciółmi, generalne zadbanie o najbliższe i dalsze relacje 

° Możecie upiec Ciasto - czekoladowe Polano Yule z tego przepisu

° Zamiast po raz setny oglądać powtórki Kevina, lepiej wyłączyć telewizor i przeczytać bardzo nastrojowe i tradycyjne ''Opowieści o duchach'' M.R. James'a.

° Wybór Władcy Nieporządku i jego patronat nad zabawą świąteczną - wymyślanie zabawnych zadań do wykonania dla każdego "podwładnego", robienie psikusów, im bardziej niedorzeczne wyzwanie tym lepiej, obdarowywanie się skromnymi prezentami.
 

Choć najbardziej przyzwyczajeni jesteśmy do grzanego wina, poniżej prezentuję tradycyjne napoje z wysp, które dość często goszczą na naszych stołach.

Grzany poncz z ginu na Yule

Składniki:


  • 0,6 litra ginu
  • 1 butelka wina Madeira
  • 3 plasterki ananasa
  • 4 łyżki miodu
  • 2 łyżki soku z cytryny
  • 3 goździki
  • szczypta zmielonej gałki muszkatołowej
  • 1 łyżka cynamonu
  • 1 łyżka brązowego cukru
  • 3 plasterki pomarańczy nadziewane goździkami dla ozdoby - wrzucamy je do ponczu tuż przed podaniem.


Wszystkie składniki mieszamy i ustawiamy na małym gazie, podgrzewamy przez 20 minut nie dopuszczając do zagotowania.

Koktajl Śnieżka

  • Kostki lodu wg uznania
  • 40ml Advocaatu
  • 3 łyżki soku z limonki
  • lemoniada do dopełnienia
  • wiśnie kandyzowane do ozdoby                                                                                                                  
Do szejkera z kostkami lodu wlewamy advocaat z sokiem z limonki. Zamykamy i silnie potrząsamy. Nalewamy do szklanki i uzupełniany lemoniadą. Przyozdabiamy wiśniami i podajemy.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz